Ksiądz Szymon
Robię dzieciom kolację – nagle Szymek bierze miskę z mlekiem i śpiewa “Amen, amen,amen”. Widząc moje zdziwienie kontynuuje “No co? To jest wino Pana Jezusa”, po czym bierze płatki kukurydziane i mówi: ” A to jest bułka Pana Jezusa”
Robię dzieciom kolację – nagle Szymek bierze miskę z mlekiem i śpiewa “Amen, amen,amen”. Widząc moje zdziwienie kontynuuje “No co? To jest wino Pana Jezusa”, po czym bierze płatki kukurydziane i mówi: ” A to jest bułka Pana Jezusa”
Nie chcę utracić cennych momentów z życia Marysi. Stąd wpis. Pierwszy po 8 miesiącach, co ze mnie za matka?! Nevermind. Nadrabiam. Marysia jest dzieckiem cudownym, pogodnym, szczęśliwym, kochanym, wyjątkowym. Jej uśmiech zaraża każdego, pogoda ducha, pozytywny power dodają kopa naszej rodzinie. Wszyscy mocno ją kochamy – ku naszej dużej radości – dzieci kochają ją szalenie. Read more about Maryś – ekspresowe podsumowanie[…]
Siedziałam w salonie i karmiłam Marysię. Z jadalni dobiegał szept Szymka. Nadstawiłam więc uszu. Szymek: “Tak szybciutko wytrę ten rozlany sok, żeby mama nie zobaczyła…” Siedząc później przy stole zobaczyłam, że noga klei mi się do podłogi. Nie udawałam więc, że nie wiem o co chodzi, tylko zaczęłam temat: Ja: “Szymek, czy Tobie się przypadkiem Read more about Co jest ważne.[…]
Dziewięcioletnia Córka zaprosiła mnie dziś do kina. Wybór padł na “Wakacje Mikołajka”. Nie czytałam wcześniej tej książki, więc nie nastawiałam się zbytnio na jakieś wrażenia. Miałam nadzieję, że będzie śmiesznie. I tyle. Śmiesznie było, owszem, nawet dość często. Naturalnym jednak było to, że przepuściłam fabułę przez filtr matczynego spojrzenia. I tu wypadł marnie. Z pozoru Read more about “Wakacje Mikołajka”[…]
Jakiś czas temu Szymcio został z Opiekunką i bawili się w zagadki 🙂 Szymon: Asia, a zgadnij, co Zorka robi w lesie? Asia: No nie wiem… Szymon: Nie żyje! (Zorka jest naszym kotkiem, który kilka miesięcy temu zginął i zakopaliśmy go w lesie.) —————— Jemy kolację. Cała rodzina przy stole. Szymek jak zawsze obserwuje i Read more about Ostatnie “perełki” w mowie Szymona 🙂[…]
Dawidowi wypadł pierwszy ząb. Niestety – w sposób niezauważony i najpewniej zjedzony. Emocje w związku z tym sięgają zenitu. Nasz syn bardzo cierpi i się smuci, bo chciał pierwszego zęba zachować na pamiątkę… Więcej więc żałoby niż radości…
Pierwszy tydzień nowego roku szkolnego uważam za zakończony. Czy sukcesem? Połowicznym 🙂 Szymek – szybko przekonał się, że przedszkole jest fajne na chwilę. Po dwóch dniach stwierdził, że jemu już wystarczy i woli siedzieć w domu z mamusią. Nie pomogła plastelinka od Pani Paulinki, kotek na smyczy (zabawkowy) będący codziennym przyjacielem w zmaganiach, wymarzona agenda Read more about I po bólu 🙂[…]
2 tygodnie temu… Sara: Mamo, ja już jestem pewna, że nie ma żadnej Wróżki Zębuszki. Mama: Po czym wnosisz? Sara: No bo 2 tygodnie temu wypadł mi ząb, tak? No i wtedy wsadziłam go pod poduszkę. Powiedziałam o tym każdemu, tylko nie Tobie i Tacie. No i do dziś nie dostałam prezentu! Więc to Ty Read more about Wróżka od zębów.[…]
A taki to sobie urządziłyśmy z Sarą damski wypad 🙂 W celu zacieśnienia więzi między mamą a córeczką i w celu nadrobienia obiecanych niegdyś wspólnych dni tylko we dwie. Od początku nie obyło się bez przygód – na stacji Warszawa Wschodnia czekałyśmy 165 minut na pociąg, który się opóźniał, a opóźnienie rosło i rosło. Plus Read more about Babski weekend 🙂[…]
Myślę, że wydarzenie to, musi mieć swoje miejsce na naszej stronie. Czwartkowy dzień zakończenia roku szkolnego, był baaardzo aktywny. Pierwsze pół dnia kończyliśmy go w szkole, a popołudnie w przedszkolu. Sara zdała do klasy drugiej. Dostała pierwsze w swoim życiu niebieskie świadectwo i kartę z ocenami 🙂 Muszę powiedzieć, że mimo wszystkich obaw i wątpliwości Read more about Koniec roku szkolnego[…]