“wyjechany” tata koleżanki

S: Mamo, a gdzie pojechał Tata Hani?

M: Nie wiem.

S: Hmm…Może do Koszalina, może do Krakowa…a może do Indii?!

M: Do Indii? Skąd ten pomysł?

S: Słyszałam o Indiach na płycie z radia! I wiem, że tam nie mówią po Polsku.

M: A w jakim mówią języku, wiesz?

S: Hmm…może po afrykańsku…A nie! Już wiem, tam mówią “Aueaue oueoue”.

M: Jakiś dziwny ten język. Chyba jednak inaczej mówią.

S: No co Ty Mamo. Przecież wiem jak Indyki mówią, słyszałam!

Dodaj komentarz