Lodowe szaleństwa – znacznie lepiej, gdy jest mróz :-)

Święty Mikołaj w tym roku dopisał i był przy tym dosyć pragmatyczny, przynosząc dzieciom m. in. łyżwy. Prezent okazał się bardzo trafiony i sprawił naszym skarbom wielką radość 🙂 Choć aura tegorocznego grudnia nie zapowiadała szybkiej możliwości skorzystania z nowego sprzętu, to okazało się, że od 8 grudnia działa lodowisko w Otwocku. W Boże Narodzenie Read more about Lodowe szaleństwa – znacznie lepiej, gdy jest mróz 🙂[…]

Dawid – V kategoria szachowa

Mieliśmy czelendż na V kategorię i jeden z timmejtów wyrobił target 🙂 A tak po ludzku – w minioną niedzielę mieliśmy ogromną frajdę na turnieju szachowym w Karczewie, ponieważ wystartowała cała nasza rodzinna trójka – Sara, Dawid i ja. Oprócz tego wśród uczestników był jeszcze z nami Paweł – ojciec chrzestny Marysi, więc było nam Read more about Dawid – V kategoria szachowa[…]

Przegrywać też trzeba umieć…

Dzisiejszy dzień był dla Dawida i dla mnie lekcją pokory i umiejętności przegrywania. Wybraliśmy się na turniej judo, pierwszy w tym roku szkolnym. Na początek spotkała nas niespodzianka z koniecznością rozdzielenia się – zawodnicy na halę, a rodzice na trybuny. Wciąż zastanawiam się na ile miało to wpływ na dalszy przebieg wydarzeń. Niektórych zawodników do Read more about Przegrywać też trzeba umieć…[…]

Nadrabianie zaległości czyli odkrywanie świata

Z pisaniem ostatnio krucho, ale z dwóch powodów muszę nieco nadrobić. Umówmy się, że powód jest jeden – nadpowód, a dwa są podpowody, czyli powody zwyczajne 😉 Albo inaczej – są to konkretne implementacje nadpowodu 😉 Nadpowodem jest fakt, że bardzo często (każdego dnia?) z naszymi dziećmi mam okazję przeżywać różne rzeczy przede wszystkim na nowo, ale Read more about Nadrabianie zaległości czyli odkrywanie świata[…]

W Decathlonie jest wszystko co… lubię ;-) lub “czelendżowałem tim przed dedlajnem”

No, moi mili. Dzisiejsza misja Decathlon wydawała nam się nie do ogarnięcia i w pewnym momencie jej powodzenie stanęło pod znakiem zapytania. Zaplanowaliśmy, że odbierzemy Sarę ze zbiórki skautów o 14-tej i przed 17-tą, nim dojedziemy na Mszę do wspólnoty, zaliczymy z Otwocka skok promem na drugą stronę Wisły do Decathlonu w Piasecznie. Z rzeczy, Read more about W Decathlonie jest wszystko co… lubię 😉 lub “czelendżowałem tim przed dedlajnem”[…]

Czezmajstrzy ;-)

Dzisiejszy dzień przyniósł wiele przeżyć naszym starszakom, ale przy tym nie mniej ich rodzicom. Po wielomiesięcznych zabawach z “Fritz & Czesław – nauaka gry w szachy dla dzieci”, Sara i Dawid rozpoczęli naukę gry w pobliskim domu kultury, pod okiem doświadczonego trenera. Jednym z elementów nauki jest również praktyka na zawodach i dziś nasze zuchy Read more about Czezmajstrzy 😉[…]

Ostrzenie piły na rowerze – frajda na maksa!

Mimo wcześniejszej obietnicy o Rzymie napiszę “później” ponieważ był to czas bardzo złożony, bogaty i wymagający zilustrowania różności poprzez zdjęcia, a te – wciąż czekają na przetworzenie. Dziś będzie o mojej pierwszej poważnej wyprawie w teren na rowerze, który dosiadam od roku. Zakładałem, kupując go, że w terenie będę spędzał 20-30 procent jazd, a reszta Read more about Ostrzenie piły na rowerze – frajda na maksa![…]

Sezon rowerowy – rozpoczęty

Pora późna, a i słów niewiele trzeba, więc będzie krótko. JARAM SIĘ! Tak, właśnie. Jaram się, że udało mi się znaleźć chwilę, by wyczyścić i zakonserwować rowery dzieci i mój i zabrać ich dziś na wycieczkę po okolicy. Mimo zapowiadanej chlapy, dziś było słonecznie i dobrze się złożyło. Z Otwocka objechaliśmy kawał Karczewa i wróciliśmy Read more about Sezon rowerowy – rozpoczęty[…]

Kwiecień… przeplata, przeplata

Nie tylko wiosnę z latem, ale też okresy odpoczynku z czasem wzmożonej aktywności. W zasadzie codzienna gonitwa potrafi przytłoczyć i wpędzić w przekonanie, że nic nie różni wczoraj od jutra, ale jest zgoła inaczej. Każdy dzień to nowe wyzwania i to, jak będzie wyglądał zależy od tego jak go przyjmiemy. Staram się ostatnio bardziej koncentrować Read more about Kwiecień… przeplata, przeplata[…]

I znowu sukces!

W minioną sobotę Dawid uczestniczył w kolejnych zawodach z cyklu Funny Judo – Warszawska Olimpiada Maluchów. Tym razem start był o tyle trudniejszy, że mniej było współplemieńców pośród startujących. Być może przyczynił się do tego przedświąteczny czas, a może konieczność dojechania trochę dalej na zawody. Grunt, że ze szkoły Dawida był tylko jeden – niezbyt bliski Read more about I znowu sukces![…]