Świętokrzyski pamiętnik – dzień 3
Dzień rozpoczął się, jak na traperów przystało, pobudką o 7 rano (o tak! słodkie lenistwo). Dosyć szybko wybraliśmy się na Święty Krzyż, który – ze względu po nocną ulewę i poranne siąpienie – postanowiliśmy zdobyć drogą cywilizowaną od strony Huty Szklanej. Cywilizowaną i asfaltową 😉 No. Dodam wreszcie, że – oczywiście w ramach uatrakcyjnienia podróży Read more about Świętokrzyski pamiętnik – dzień 3[…]