Może być bez grosika?
Hm.. znacie to? Ja też i przyzwyczaiłem się do tego, a nawet przyzwyczaiłem się to olewać. Muszę się jednak podzielić dwoma przypadkami takiego zachowania ekspedientki. Pierwsze, to parę tygodni temu w moim nowym sklepiku osiedlowym. Rano, gdy poszedłem po jakiś drobiazg, przy okazji wycieczki po świeże pieczywo do piekarni, sprzedawczyni sklepiku zabrakło paru grosików. Utkwiło Read more about Może być bez grosika?[…]