Cóż poradzić, że dzieci przynoszą do domu nowoczesne słownictwo? A no nic. Podobnie jak na to, że w pewnym wieku największe zainteresowanie i emocje budzą tematy wokół majtek. Niektórym zresztą koncentracja wokół tego tematu zostaje na długie lata, życie nawet. W tym temacie dialog z Szymonem, gdy asystowałem mu podczas mało wzniosłej czynności – korzystania z toalety.
S: Tato, boisz się bąka?
T: Nie.
S: A dużego bąka?
T: (jest coraz zabawniej….) Nie, dlaczego miałbym?!
S: A hippie bąka?
T: ….
Tyle w temacie 😉