Dzisiejszego poranka rozprawialiśmy na temat mody i ubioru. Nie było to nic niezwykłego – każdego ranka prowadzimy negocjacje, szczególnie z naszą Księżniczką. Dzisiaj Sara rozważała, jak by to było, gdyby założyła spodnie Dawida.
Tata: Saruniu, nie pasowałyby Ci raczej chłopięce spodnie.
Dawid: Sara by wyglądała jak świnia.
T i M (niemal jednocześnie): Dawid?!?!?
D (wyjaśniająco): Ale nie głupia.
No i wszystko jasne 🙂
Ale się uśmiałam!!!! 🙂