4 lata

Sara kilka dni temu skończyła 4 lata. Zebrało się mamie na podsumowanie tego czasu. Nie do opisania są zmiany, które zaszły w naszej Córce, tempo rozwoju itp. Napiszę więc jak wygląda życie Saruni dziś.
Sara jest dzielnym przedszkolakiem. Przedszkole uwielbia, lubi swoją Panią oraz dzieci. Z tego co mówi, to najbardziej podoba się Jej to, że prawie codziennie może tam zjeść coś słodkiego – ale już na to Rodzice przymykają oczy, bo Pani Dyrektor twierdzi, że stara się, by słodyczy było mało 🙂 Sara zmienia się także w innych płaszczyznach – nie tylko rośnie i pięknieje, ale też rozwija się intelektualnie i emocjonalnie. Zaskakuje rodziców swoją dojrzałością, zasobem słów, tym jak łatwo przyswaja wiedzę itp. Potrafi przeczytać krótkie słowa – bez problemu, lubi dodawać i odejmować, radość sprawia jej rysowanie i wyklejanie.
Stara się żyć w zgodzie z bratem. Często organizuje mu różne zabawy. Nasza Córeczka stała się też śpiochem – gdyby nie przedszkole, to spałaby codziennie do dziewiątej – a najlepiej nad ranem wpakować się do nieprzytomnych rodziców do łóżka – i tam dosypiać pod wspólną kołdrą 🙂
Nowością w Sary życiu było to, że nasza rodzina powiększy się o kolejne dziecko. Sarunia jest bardzo przejęta i nie może doczekać się, kiedy je zobaczy. Wypytała już bardzo szczegółowo o wszystkie elementy dotyczące tego jak tam dzidziuś mieszka u mamy pod sercem i często wspomina o “pępowinie” – spodobał się Sarze ten wyraz 🙂 Sarunia pilnuje by nikt za mocno się do mamy nie przytulał – żeby dzidziusia nie bolało, nie pozwala tez hałasować (choć czasem się zapomina 😉 ), Często puka w brzuszek z nadzieją, że maluch Ją słyszy. Jest bardzo dumna i przejęta rolą starszej siostry 🙂
Podsumowując – Sarusia jest naszym ukochanym czterolatkiem, który codziennie zaskakuje nas swoją bystrością, miłością i sprytem 🙂

Dodaj komentarz